Ogród pełen lawendy... Ostrów.
20.06.2017 Ogród pełen lawendy - Ostrów k/Proszowic.
Miejsce odkrywam przypadkowo, w internecie, dzień wcześniej. I od razu myślę by tam pojechać, nie zastanawiając się nawet nad tym że być może jeszcze lawenda nawet nie kwitnie... I choć faktycznie do pełnego rozkwitu, brakuje kilka dni, to nie żałuję że znalazłem się z Piotrkiem w tym miejscu, właśnie teraz... O wschodzie słońca.
I choć pogoda "żyleta" czyli bezchmurnie na niebie to nam tych obłoczków nieco zabrakło ale i tak było pięknie... Maki, lawenda...
Piękne fotki Michał :) Jakie cuda potrafi zdziałać światło słoneczne.... Jeszcze nie tak dawno tego po prostu nie zauważałam :/ Dzięki Michał :)
OdpowiedzUsuńZnakomite obrazy. Jak zawsze...
OdpowiedzUsuńDzięki za wspaniałe pokazanie kolejnego pięknego miejsca - dotąd oglądałem tylko pola lawendy z Toskanii- nie wiedziałem , że i u nas są!Pajęczynkę też zauważono- gdyby jeszcze mieć wodę w spryskiwaczu i kropelki w promieniach słońca na niej,,
OdpowiedzUsuń