16.12.2025 Kułakowy Wierch w Gorcach. Magia poranka...

 

16.12.2025 Kułakowy Wierch (Gorce).

W życiu widziałem naprawdę wiele wschodów i zachodów słońca. Mniej lub bardziej spektakularnych, mniej lub bardziej kolorowych ale to co się dziś wydarzyło nawet mnie zaskoczyło... I to nie do końca z powodu kolorów ale...

Drugi dzień pod rząd planowałem by pojechać na wschód słońca na wieżę widokową Kamionna. I drugi raz zmieniam plany wiedziać jak mroźno i zimowo - wręcz bajkowo jest w okolicach Podhala.

Budzik dzwoni o 3. "Odpuszczam" Kamionną i myślę by pojechać gdzieś na Orawę lub Podhale. Ostatecznie wybieram Zadział nad Nowym Targiem licząc, że miasto będzie pod mgłami a tylko tatrzańskie szczyty będą ponad nimi. I niby wszystko się zgadza bo mgły są ale - tylko są mgły i nic poza tym... Nie widać dosłownie nic poza nimi. A zatem godzina do wschodu, szybka zmiana decyzji i jadę "zakopianką" w kierunku Rdzawki. Zatrzymuję się w miejscu gdzie zaczyna się szlak na kierunku Starych Wierchów i Turbacza. W miejscu gdzie od lat swoją wędrówkę zaczynała moja ś.p. babcia, która kochała stąd wędrować do schroniska na Stare Wierchy.

Mgła jakby zaczynała opadać i na niebie pojawiają się pierwsze kolory ale ja jestem jeszcze "w powijakach". Muszę znaleźć miejsce z widokiem. Wchodzę w las, w nieznaną mi zupełnie drogę z nadzieję, że się skończy i wyjdę na polanę z widokiem na Tatry... Idę i idę, a czasem nawet biegnę a droga się nie kończy i wszędzie tylko las, las i las... Decyzja którą podejmuję, pewnie w normalnych warunkach nigdy by się nie pojawiła w mojej głowie ale, że czasu coraz mnie to...wchodzę w gęsty las, bez drogi, bez szlaku i dosłownie - przedzieram się przez gałęzie cały czas mając nadzieję, że zaraz trafię na jakąś przecinkę... I nagle JEST!! Nigdy w życiu nie byłem tak zaskoczony miejscem w którym się znalazłem o wschodzie słońca. Domek, polana, śnieg, kolory (niesamowite!) nieba oraz Tatry w oddali... Klimat naprawdę jak w bajce! O samym wschodzie znów się zachmurzyło ale potem znów zrobiło się bajkowo...

I znów sobie pomyślałem, że Polska jest naprawdę cudowna i nie potrzeba szukać krajobrazów nigdzie daleko - to jednak mój świat.