Jechałem rano do pracy i przed Krakowem była ciekawa pogoda... Kiedy wjechałem na "zakopiankę" w Gaju - nad Krakowem widziałem mgłę... Postanowiłem przejechać przez Tyniec, jedno z moich ukochanym miejsc. Wszystko było zamglone i miałem już zawracać znad Wisły kiedy kątem oka, ujrzałem trzy łanie...
Dosłownie w ostatniej chwili...
Przejeżdżałem także obok Błoń...
|
Zobaczyłem te łanie w ostatniej chwili... Niebo było zachmurzone...
|
|
Było bardzo ciekawie...
|
|
... |
|
... |
|
A na Błoniach... Mewy |
|
... na tle Wawelu... |
|
Mewy... |
|
Poranny spacer... |
|
|
|
... |
Co za klimat na zdjęciach! Trochę nostalgicznie, cudnie :) Najbardziej chyba podobają mi się kopytne z tarczą słońca w tle - bajka :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo! To też moje ulubione:)
Usuńfantastyczne klimaty!
OdpowiedzUsuńMagia poranka:) Dziękuję bardzo:)
Usuń