18 i 19.07.2025 Zachód słońca na Wielkim Kopieńcu oraz poranek w Kluszkowcach...

 

18-19.07.2025Zachód słońca na Wielkim Kopieńcu (Tatry) oraz poranek w Kluszkowcach (Gorce).
Zapada szybka decyzja - Tatry... Po drodze, gdyż już jadę na Cyrhlę oczywiście mam mnóstwo innych pomysłów ale ostatecznie wybieram Kopieniec. Raz - bo dawno nie byłem w Tatrach, dwa - zwyczajnie bardzo lubię to miejsce... Lubię za widok na Tatry którego akurat wczoraj praktycznie nie było... Chmury dość szczelnie okryły tatrzańskie szczyty a nawet jak były widoczne to nie było na nich światła... Więc moja uwaga skupiła się na spektaklu jaki rozgrywał się na niebie - i nie tylko, nad Beskidami... A kolory i odcienie były przeróżne...
Wiedziałem też, że od razu pojadę gdzieś na wschód słońca a zatem czekała mnie noc w samochodzie, w śpiworze... Zero komfortu i wyspania ale coś za coś. Początkowo zakładam, że wschód zobaczę w Pieniach, w Sromowcach Niżnych i tam też, przy drodze, na parkingu robię sobie blisko 3 godzinną drzemkę... Gdy zasypiam jest bezchmurnie i nie ma mgieł... Gdy budzę się o 3 - widzę gwiazdy na niebie ale mgieł jest tyle, że ledwo co widzę, co znajduje się przy samochodzie... Dlatego zmieniam plany i jadę do Kluszkowiec, gdzie zostawiam samochód i idę na gorczańską górę Wdżar... I tam też jest bardzo dużo mgieł (są zdecydowanie za wysoko...). Przyjeżdża jeszcze jeden fotograf ale widząc co się dzieje, szybko rezygnuje, natomiast ja... czekam... I się doczekałem światła na gorczańskich polach...
 
 



















Komentarze

Popularne posty