"Pocztówka od fotografa" czyli poradnik jak fotografować w Beskidach...
Przedstawiamy pierwszy artykuł nowego cyklu, w którym z przyjemnością
dzielimy się „pocztówkami”, a w zasadzie listami opatrzonymi szczodrze
fotografiami artystów, profesjonalistów, którym bliski jest outdoor.
Przez szkła swoich obiektywów patrzą na piękno pejzaży, otaczającą nas
naturę oraz entuzjastów, którzy realizują swoje pasje na świeżym
powietrzu.
Jako pierwszy swoją „pocztówkę” nadesłał do nas z Beskidów Michał Sośnicki, specjalista od pejzaży górskich. Oprócz pięknych obrazów, Michał przekazuje nam solidną garść praktycznych wskazówek na temat fotografowania wschodów i zachodów słońca w górach.
Budzik dzwoni o czwartej nad ranem… Pół biedy jeśli jest to zima. W lecie potrafi się włączyć o… 23-ej. I w tym jednym jedynym momencie jedyna myśl jaka przychodzi mi do głowy to: jakże ja go nie lubię! Mogłem się zająć fotografią ślubna albo produktową i wtedy nie musiałbym wstawać tak wcześnie ani wychodzić w środku nocy… Ale oczywiście trwa to ułamek sekundy i od dawna wiem, że dokonałem właściwego wyboru fotograficznej pasji…
Czytaj więcej na: https://outdoormagazyn.pl/2018/08/pocztowka-od-fotografa-michal-sosnicki/
Jako pierwszy swoją „pocztówkę” nadesłał do nas z Beskidów Michał Sośnicki, specjalista od pejzaży górskich. Oprócz pięknych obrazów, Michał przekazuje nam solidną garść praktycznych wskazówek na temat fotografowania wschodów i zachodów słońca w górach.
Budzik dzwoni o czwartej nad ranem… Pół biedy jeśli jest to zima. W lecie potrafi się włączyć o… 23-ej. I w tym jednym jedynym momencie jedyna myśl jaka przychodzi mi do głowy to: jakże ja go nie lubię! Mogłem się zająć fotografią ślubna albo produktową i wtedy nie musiałbym wstawać tak wcześnie ani wychodzić w środku nocy… Ale oczywiście trwa to ułamek sekundy i od dawna wiem, że dokonałem właściwego wyboru fotograficznej pasji…
Czytaj więcej na: https://outdoormagazyn.pl/2018/08/pocztowka-od-fotografa-michal-sosnicki/
Komentarze
Prześlij komentarz