Tyniec...

Mój ulubiony Tyniec... Kiedy wracałem do domu po pracy, przejeżdżałem przez Tyniec. Kolory były niesamowite dzisiejszego popołudnia...





Komentarze

  1. Najbardziej podoba mi się przedostatnie - to z łabędziem w ruchu i w pastelowych barwach :) W grudniu zachody słońca są chyba najpiękniejsze pod względem kolorystycznym - jak byłam mała, mama zawsze mi mówiła, że to dlatego, że św. Mikołaj piecze ciasteczka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam że moje także:) Czekałem na chwilę kiedy wpłynie mi w kadr:)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty