5.07.2017 Mlynica - Vel'ky Slavkov (SK)
Wracając ze zlecenia przez Słowację, mimo iż lokalizacja z której wykonałem zdjęcia nie była mi po drodze, postanowiłem nadrobić sporo kilometrów z nadzieją na piękne światło nad Tatrami...
Normalnie powinienem wracać przez Starą Lubownię i jechać na Czerwony Klasztor i Niedzicę. Obserwując jednak co się dzieje na niebie, postanawiam nie skręcać na Czerwony Klasztor ale jechać na Kieżmark. Od wschodu widać coraz więcej burzowych chmur... Jadę więc dalej w stronę Popradu i przed, skręcam na Mlynice. Przede mną Tatry i krajobraz po burzy i przed kolejną burzą... Wysiadam tylko z auta...
 |
| Droga na Mlynice. Wysiadam z auta... |
 |
| Mlynica. Samochód parkuję na przydrożnym parkingu i udaję się w pola... |
 |
| Lasery, lasery, lasery... |
 |
| ... |
 |
| Wyraźnie widoczny jest Gerlach... |
 |
| Przydrożny krzyż. |
 |
| Nad Tatrami i na niebie dzieją się cuda, mimo iż do zachodu słońca pozostały blisko 2 godziny... |
 |
| I znów postój przy drodze... |
 |
| Kilka chwil przed zachodem słońca... Ostatnie promienie słońca. Gliczarów Górny. |
Komentarze
Prześlij komentarz