28.04.2016 Góra Ludwiki
Trafiłem tu dziś, nieco przypadkowo... Jechałem na Trzy Korony lub Wielki Chocz ale...
Przy podjeździe z Zawoi na Przełęcz Krowiarki, okazało się że śnieg który sypał wczoraj bardzo intensywnie, był na tyle mokry i ciężki że drzewa nie wytrzymały i przewróciły się na drogę... Nie było szans przejechać w środku nocy, gdyż zatarasowały całą drogę i musiałem zawrócić... Straciłem jednak zbyt wiele czasu i musiałbym nadrobić spory kawał drogi więc...
Przy podjeździe z Jordanowa, na Górę Ludwiki spotyka mnie "powtórka z rozrywki". Jest ślisko i są powalone drzewa ale na szczęście tutaj, udaje się je wyminąć...
Za to zima jest bajkowa i gdyby nie to że już prawie maj, to nie byłoby w niej nic dziwnego... :)
Mróz trzyma mocno, śniegu - świeżego śniegu jest ok. 10 cm. Wiosna przeplata się z zimą...
W końcu to jednak kwiecień - plecień... :)
|
Jordanów. 5 rano... |
|
Pomału budzi się dzień... |
|
Kościół Przenajświętszej Trójcy w Jordanowie. |
|
Spytkowice i Tatry... |
|
Pierwsze promienie słońca "muskają" tatrzańskie szczyty... Przejrzystość powietrza nie jest idealna... |
|
"Róże" podświetlają także Babia i Małą Babią Górę. |
|
A także całe pasmo Policy. |
|
Pasmo Policy... |
|
Spytkowice, częściowo uśpione... |
|
... ale i w nich, pomału budzi się dzień... |
|
Promienie docierają także do Jordanowa... |
|
... |
|
Beskid Makowski w oddali... |
|
... |
|
Piękny zimowy poranek mamy tej... wiosny :) |
|
W dolinach "rodzą się" mgły... |
|
... |
|
Jest po wschodzie a wokół Babiej, gromadzą się delikatne chmurki... |
|
A Babia wygląda stąd jak... Kilimandżaro... |
|
Ostatnie spojrzenie na Tatry... |
cudne zdjęcia
OdpowiedzUsuń