Tatrzańska sesja ślubna Wiesi i Przemka.

29/06/2016 Biała Woda Kieżmarska (parking) - Kieżmarska Dolina - Schronisko nad Zielonym Stawem Kieżmarskim - Jagnięcy Szczyt - Biała Woda Kieżmarska (parking)

                Jest maj 2015 roku. Dolina Chochołowska. To wtedy Wiesia z Przemkiem proszą mnie bym był fotografem na ich ślubie. I wtedy od razu ustalamy że sesja na pewno będzie w Tatrach :) I wszystko się potwierdziło...
Ślub mieli dwa tygodnie wcześniej. Wtedy też ustalamy wstępnie że sesje zrobimy z początkiem lipca... Decydujemy się na Tatry Słowackie. I bardzo mnie to cieszy bo to co ostatnio zrobił TPN z fotografami i sesjami ślubnymi woła o pomstę do nieba! Ale dzięki Bogu, TANAP jest normalną instytucją :) I pewnie większość fotografów, teraz tutaj będzie robić sesje. Zresztą, jednego przy schronisku już spotkałem i Kuba także nie toleruje polityki TPN...

O ósmej ruszamy. Wiesia z Przemkiem mają "przytroczone" do plecaków ubrania ślubne. Garnitur i sukienkę. Zakładają to na siebie przy schronisku. Tam też zaczynamy sesję. Potem ruszamy żółtym szlakiem, Jagnięcą Doliną na Jagnięcy Szczyt. I ten odcinek, gdzie są także łańcuchy, pokonują już w "strojach ślubnych", tylko na nogach mają górskie buty... 
Cały czas uśmiechnięci, radośni, że aż żal że tak szybko dzień minął... Najważniejsze że pogoda dopisała :) O 23-ej, "meldujemy" się z powrotem na parkingu a tuż po 1-ej w nocy, jesteśmy w Zawoi...   













Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty